Powrót na bloga :)

Witam :) po bardzo długiej przerwie wracam... Mam nadzieję, że tym razem na dłużej :) Ostatni post dodany był w czerwcu, więc trochę czasu minęło. Wiele się wydarzyło, pozmieniało ale nie pamiętam nic złęgo raczej same pozytywne rzeczy. Odwiedziłam rodzinę w Polsce, za którą tak bardzo tęsknie. Zaraz po powrocie pojechałam do Dublina na koncert Rihanny. Jejku to było coś niesamowitego. Wspaniały głos, atmosfera nie do opisania, tłum ludzi który śpiewa razem z nią. Na pewno jeszcze kiedyś wybiorę się na jej koncert. Zrobiłam kurs na paznokcie żelowe ale dalej ćwiczę. Z dnia na dzień jest coraz lepiej niestety jeszcze dużo praktyki przede mną. Byłam na wakacjach na Teneryfie ( uwielbiam to miejsce i na pewno nie raz tam wrócę ) gdzie wzbogaciłam się o kolejny mały tatuaż. Gdzieś po drodze przewinął się również koncert Bednarka. Było bardzo fajnie, mega klimat i dobra zabawa. W pracy, której zbytnio nie lubię dostałam awans. Święta Bożego Narodzenia spędziłam w Irlandii choć dążyłam do tego by być w tym czasie w Polsce, ale niestety nie wyszło... :( Może w tym roku zaskoczę mile rodziców i spędzę z nimi święta. To taki mały skrót ważniejszych wydarzeń.

Obecnie mam duuuużo pracy w domu, ponieważ mojego chłopaka rodzice wyprowadzili się i malujemy cały dom, przenosimy rzeczy, zmieniamy wszystko po naszemu :)
A co do moich ćwiczeń to niestety po powrocie z Polski zaniedbałam to i już nie wróciłam. Szkoda bardzo, że straciłam zapał. Od marca będę chodziła na siłownię i ostro biorę się za siebie. Jak już kiedyś pisałam nie lubię swojej figury. Jestem zbyt szczupła i źle mi z tym. Będę dodawała posty z postępami, ćwiczeniami oraz tym co jem. 3majcie za mnie kciuki :) Poniżej krótka relacja tego co napisałam wyżej.